Łódzka Organizacja Turystyczna

Zielony dach na Orientarium - ZOO Łódź

Łódź Buduje Orientarium: zielony dach o powierzchni kilku boisk piłkarskich już gotowy Zakończyły się prace przy układaniu zielonego dachu łódzkiego Orientarium. Ma on powierzchnię kilku boisk piłkarskich i wytrzyma zarówno długą suszę, jak i gwałtowne ulewy, czy obfite opady śniegu.

P. Miłek
Orientarium Łódź
12 zdjęć
P. Miłek
P. Miłek
P. Miłek
P. Miłek
P. Miłek
ZOBACZ
ZDJĘCIA (12)

Prace przy budowie łódzkiego Orientarum cały czas posuwają się do przodu. Właśnie zakończyły się prace przy układaniu zielonego dachu o powierzchni kilku boisk piłkarskich.

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska mówi: - Może dzisiaj jeszcze trudno sobie to wyobrazić, ale ponad połowa powierzchni Orientarium będzie zielona. Zielone będą wybiegi zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Będą to nie tylko drzewa, krzewy i trawy, ale także pnącza, które zakryją betonowe ściany wewnątrz pawilonów. Gotowy jest już zielony dach kompleksu. A to niemały dach, bo o wielkości kilku boisk piłkarskich. Jest skonstruowany tak, aby był maksymalnie samoutrzymujący się i wymagał niewiele pielęgnacji. Rozchodnik, którym dach jest pokryty, wytrzyma i suszę i obfite opady deszczu. Pod nim znajdują się materiały, które przyjmą duże opady, a przy wyższych temperaturach oddadzą wilgoć przez parowanie.

- Najcięższe prace konstrukcyjne w Orientarium już się zakończyły. W tej chwili trwają prace przy instalacjach i wykańczaniu gmachu. Trwa montaż systemów uzdatniania wody oraz wentylacji. Nie widać tego z poziomu gościa zoo, ale po nami znajduje się wielkie zaplecze techniczne, które zapewni odpowiednie warunki dla zwierząt i zwiedzających. Za około miesiąc w ogromnym basenie pojawi się woda, a później w wodzie rekiny czy płaszczki. Na dnie baseny spoczęła replika samolotu, który brał udział w walkach na morzu Koralowym. A my będziemy spacerowali w jego wnętrzu akrylowym korytarzem. Mocno zaawansowane są też prace na wybiegu dla małp. W tej chwili trwa montaż barierek na rampach spacerowych i siatek. Rampy umożliwią gościom Orientarium spacer nad ziemią i obserwację orangutanów i gibony buszujących na wysokości. Jeśli pandemia nie pokrzyżuje nam planów, to za niecały rok zaprosimy Państwa do gotowego już Orientarium – dodaje prezydent Łodzi.

Jak informuje Arkadiusz Jaksa, prezes Miejskiego Ogrodu Zoologicznego, budowa budynku Orientarium wchodzi już w fazę wykończeniową. – Tym, czym teraz żyjemy, są ostatnie przygotowania do zalania wodą niecki oceanicznej i niecki rafy koralowej - to ponad 2,5 tys. m.sześc. wody. W tej chwili pracownicy czyszczą nieckę z budowlanych osadów. Liczymy, że na przełomie sierpnia i września rozpoczniemy proces napełniania zbiornika i rozruchu systemów filtracyjnych. Będzie to dla nas swego rodzaju kamień milowy. Równolegle w innych częściach Orientarium trwają prace wykończeniowe na wybiegach. Powstają dekoracje, które mają przenieść nas nie tylko w świat biologiczny, ale i pokazać bogactwo kulturowe Azji Południowo-Wschodniej – mówi prezes Arkadiusz Jaksa.

Cała zieleń w Orientarium i jego otoczeniu będzie zasilana wodą deszczową gromadzoną w podziemnych zbiornikach. Jak podkreśla prezes Miejskiego Ogrodu Zoologicznego wszystkie instalacje burzowe obiektów spółki są odcięte od kanalizacji, a całość deszczówki jaka spada na teren zoo na nim pozostaje i wykorzystywana jest na własne potrzeby.