Łódzka Organizacja Turystyczna

„Zielona Polana” - 7 marca prapremiera komedii (prawie) kryminalnej

Prawie kryminalna komedia o polskiej rodzinie, w której konserwatywne wartości przestają być priorytetem, gdy w grę wchodzą duże pieniądze… Pełna błyskotliwego humoru opowieść o współczesnych elitach i różnych wizjach Polski w teatralnym, krzywym zwierciadle. Teatr Powszechny w Łodzi – Polskie Centrum Komedii zaprasza na „Zieloną Polanę” Pawła Mossakowskiego, drugą już w tym sezonie prapremierę sztuki nagrodzonej w „Komediopisaniu”. Reżyseruje Paweł Szkotak. Prapremiera w piątek 7 marca na Małej Scenie.

Zielona Polana teatr powszechny lodz
fot. Tomasz Stańczak

Laureat „Komediopisania”

„Zielona Polana” Pawła Mossakowskiego zwyciężyła 7. edycję Ogólnopolskiego konkursu na napisanie współczesnej polskiej komedii „Komediopisanie”. Cieszę się, że teraz zobaczymy ją na scenie, w tym sezonie to już druga nasza prapremiera tekstu z „Komediopisania” - w listopadzie wystawiliśmy prapremierę „VHS” Marcina Bałczewskiego - mówi dyrektorka łódzkiego Teatru Powszechnego Ewa Pilawska.

To dalszy ciąg rozmowy o nas, o Polakach. W 2008 roku prezentowaliśmy prapremierę „Roszady” Pawła Mossakowskiego (sztuki również nagrodzonej w „Komediopisaniu”). Autor przyglądał się mezaliansowi dwóch rodzin: inteligenckiej i nowobogackiej. „Zielona Polana” to spojrzenie na współczesne realia – co się zmieniło? – zastanawia się Ewa Pilawska.

Komedia (prawie) kryminalna

„Zielona Polana” portretuje „współczesne elity”. Heniek robi zawrotną karierę w branży deweloperskiej. Tajemnicą Poliszynela jest, że za jego kolejnymi sukcesami zawodowymi stoją nie tyle ogromne umiejętności budowlane i nos do interesów, ile fakt, że nie zatrzyma się on przed niczym, by osiągnąć swój cel. Korupcja, kłamstwo, zastraszanie… To tyko niektóre z jego metod. Bezwzględny biznesmen gotów jest „sprzedać” własną rodzinę, aby doprowadzić do powstania kolejnej inwestycji.

„Zielona Polana” to historia o konflikcie pokoleń, o różnych wizjach Polski oraz współczesnych elitach – czy w pogoni za pieniądzem nie zapominamy o tym, co jest najważniejsze? Bohaterami sztuki są członkowie polskiej rodziny jakich wiele: mąż dorobkiewicz, żona wyznająca konserwatywne wartości oraz ich posłuszna córka. Niespodziewane odwiedziny siostrzeńca wywracają do góry nogami ten pozornie uporządkowany, stabilny świat, a rodzinne tajemnice wychodzą na jaw… – mówi reżyser Paweł Szkotak.

Paweł Mossakowski nadał sztuce podtytuł „Komedia (prawie) kryminalna”, co mówi nam wiele o zabawie konwencjami stosowanej przez autora. Z jednej strony mamy dość realistyczną, nieco kryminalną fabułę z wartką akcją i ciekawie zarysowanymi portretami psychologicznymi postaci. Z drugiej strony rzeczywistość sztuki jest nieco surrealna – sięga do świata komiksu, który daje duże możliwości wyobraźni inscenizacyjnej. W spektaklu łączymy tę rzeczywistość z piosenkami wykonywanymi na żywo – zapowiada reżyser.

„Łatwiej straszyć niż śmieszyć”

Zawsze łatwiej jest nam „straszyć” niż śmieszyć – to dotyczy zarówno autorów sztuk, jak i reżyserów, aktorek i aktorów… W ogóle jako Polacy mamy kłopot z myśleniem o sobie z dystansem, brakuje nam poczucia humoru – chyba mamy zapisaną w genach słowiańską nostalgię, dlatego każdy tekst, którym ma potencjał komediowy, jest na wagę złota. Stworzone przez Panią Dyrektor Ewę Pilawską „Komediopisanie”, z edycji na edycję, w sposób nieoceniony przyczynia się do kreowania stylu polskiej komedii, pozwala nam przeglądać się w tekstach sztuk polskich autorów i autorek, którzy piszą przecież o nas – uważa Paweł Szkotak.

Moment, w którym teksty zyskują sceniczne życie, jest zawsze ważnym testem, bo pokazuje nam, jak sztuka wypada w zderzeniu z widzem. Od fazy „laboratoryjnej”, czyli pracy nad tekstem, przechodzimy do etapu sprawdzenia go z aktorami oraz odbiorcami. Te kolejne kroki są wpisane w ideę i misję Polskiego Centrum Komedii – myślimy o gatunku komediowym kompleksowo, a praca nad jego jakością musi być rozpisana wieloetapowo. Na początku jest tekst i podjęcie ryzyka artystycznego, a na końcu drogi oglądamy ukończony spektakl. Wielką satysfakcje daje nam, gdy widzimy, że sztuki z „Komediopisania” zyskują uznanie widzów i gramy je przez kilka lat od premiery. Potwierdza to, że potrzebujemy rodzimej, polskiej dramaturgii komediowej, o której jakość od lat walczymy – podsumowuje Ewa Pilawska.

Prapremiera „Zielonej Polany” odbędzie się w piątek 7 marca o 19:15 na Małej Scenie Teatru Powszechnego w Łodzi. Kolejne przedstawienia: 8, 9, 11, 12, 13 marca, 10 i 11 kwietnia oraz w kolejnych miesiącach. Bilety kosztują 75 i 65 złotych.

 

Spektakl bierze udział w 31. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

 

Paweł Mossakowski

"Zielona polana"

Reżyseria: Paweł Szkotak

Scenografia i kostiumy: Katarzyna Paciorek

Muzyka: Łukasz Matuszyk

Animacje multimedialne: Damian Styrna i Eliasz Styrna

Reżyseria świateł: Bogumił Palewicz

Obsada: Małgorzata Goździk, Diana Krupa/Paulina Nadel, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak/Michał Lacheta, Jakub Kotyński, Jakub Kryształ, Kamil Suszczyk