Łódzka Organizacja Turystyczna

# Łódźzkanapy - mówią, że Łódź to szare miasto a Łódź jest miastem zieleni, miastem parków!

Zapraszamy do parku im. 1 maja potocznie zwanym Stawami Stefańskiego lub po prostu Stefkiem.

Zajęcia praktyczne na wodzie 2019 r., fot. N. Salamon
32 zdjęć
ZOBACZ
ZDJĘCIA (32)

Na terenie Łodzi rozpościerała się niegdyś wielka Puszcza Łódzka. Na ślady dawnych lasów w postaci wiekowych drzew natrafimy m.in. w parkach: Piłsudskiego, Poniatowskiego, Źródliska (I i II), Mickiewicza i 3 Maja. Łączna powierzchnia parków miejskich w Łodzi wynosi 503,8 ha a na terenie miasta znajduje się ich ponad 30! Do największych kompleksów leśnych leżących w granicach miasta należą Uroczysko Łagiewniki, Uroczysko Lublinek oraz Uroczysko Ruda Popioły a najcenniejszymi terenami zieleni w są parki miejskie. Wiele z nich powstało w końcu XIX w. i w pierwszym trzydziestoleciu XX w. Na terenach zielonych przede wszystkim tworzono ogrody otaczające pałace i wille łódzkich fabrykantów choć powstawały także nieliczne parki publiczne. Łódzkie zieleńce są bardzo zróżnicowane pod względem powierzchni. W mieście możemy pójść na spacer do tzw parku kieszonkowego jak i do zielonej enklawy o powierzchni 169h.

Stawy Stefańskiego – to obiegowa nazwa i odnosi się do dwóch stawów powstałych w wyniku dwustopniowego spiętrzenia, przepływającej przez to miejsce, rzeki Ner. Ta południowa cześć Łodzi była znana w dawnych czasach jako miejsce wydobywania rud żelaza. Pisał już o tym w swej kronice Jan Długosz.

W końcu XVIII teren ten były prywatną własnością i stanowił część folwarku Ruda. Koło stawów stał dworek i młyn wodny. W drugiej połowie XIX pionier łódzkiego przemysłu włókienniczego Ludwik Geyer wybudował tam cukrownię i gorzelnię, ale inwestycja nie przyniosła niestety oczekiwanych zysków. Fabrykant popadł w długi  a budynki po przedsiębiorstwie Geyera ostatecznie przejął bank.

Przed I wojną światową staw został wykupiony przez prywatnego przedsiębiorcę Aleksandra Stefańskiego, który poczynił na tym terenie znaczące zmiany i stworzył tzw. Ogród Tivoli.
Uporządkował brzegi stawu, wybudował pomosty, otworzył przystań z tzw. łazienkami, wypożyczalnię łódek oraz przebieralnie. W tatach dwudziestych działał nad stawem znany w okolicy pawilon restauracyjno-taneczny. W lokalu podawane były śniadania, obiady i kolacje a restauracja słynęła z serwowania dań z ryb, które bezpośrednio łowione były w stawie. Było to miejsce spotkań lokalnej śmietanki towarzyskiej Rudy.
W sezonie letnim, w niedziele i święta, za niewielką opłatą można było tutaj powiosłować łódką czy kajakiem, skorzystać z plaży ze zjeżdżalnią i wieżą do skoków do wody. Organizowane były tańce na świeżym powietrzu przy dźwiękach orkiestry oraz imprezy okolicznościowe m.in. noc świętojańska z konkursem na najpiękniejszy wianek, zawody pływackie kobiet i mężczyzn, wyścigi łodzi wiosłowych, loterie fantowe, pokazy mody plażowej i wieczorowej oraz pokazy sztucznych ogni bengalskich.  
Za pozwoleniem właściciela terenu swoją stanicę harcerską utworzyli nad wodą rudzcy harcerze, którzy nad brzegami stawów organizowali pikniki i szkolenia.
Przed wojną park był jednym z ulubionych miejsc wypoczynku nie tylko mieszkańców Rudy Pabianickiej i letników z lasu rudzkiego, ale także i  łodzian. Było to miejsce rodzinnych spotkań niedzielnych i odpoczynku po pracy.
9 września 1939 Ruda została zajęta przez wojska niemieckie. Nazwę miasta zmieniono na Erzhausen (Litzmannstadt-Erzhausen) zaś samo miasto z dniem 1 kwietnia 1940 włączono w administracyjne granice Łodzi. Niestety w skutek prowadzonej przed pierwsza wojną i w jej trakcie trakcie eksploatacyjnej gospodarki większość zwierząt zamieszkująca tereny przylegające do stawu wyginęła lub zmieniła swoje siedliska. Stawy zaś porosły trzcinami i zamuliły się. Należało je oczyścić i pogłębić. Akwen uporządkowano podczas II wojny a prace wykonali robotnicy przymusowi.

Po odzyskaniu niepodległości, w drugiej połowie lat 40. teren upaństwowiono i postanowiono w Rudzie Pabianickiej stworzyć ośrodek wypoczynkowy. Wybudowano drogi, posadzono drzewa i krzewy i rozpoczęto budowę kąpieliska. Dno stawu pokryto warstwą żwiru, umocniono brzegi, utworzono piaszczystą plażę na wschodnim brzegu stawu i powiększono akwen do 11,4 ha. Pogłębiono również staw, a z wydobytego piachu usypano górę potocznie nazywana Koreą. Prace zakończono w 1951 roku. Ułożono nawierzchnię bitumiczną w alejach parkowych. Powstała kawiarnio-restauracja „Barkares” chętnie odwiedzana przez okolicznych mieszkańców i przyjezdnych z centrum miasta.
W maju 1953 Klub Sportów Wodnych Ligi Morskiej i Rzecznej w Łodzi uzyskał dostęp do przystani i mostu blisko tamy na północnym krańcu stawu Stefańskiego. Wodniacy stworzyli szkutnię i bazę treningową. Organizowali szkolenia żeglarskie i budowali łodzie jachtowe. Za ich sprawą odbywały się na wodzie zawody żeglarskie i motorowe.
Na terenie parku dostępna była wypożyczalnia kajaków, rowerów wodnych i łodzi wiosłowych a w sezonie kąpielisko dozorowane było przez wyszkolonych ratowników.

W latach sześćdziesiątych park przeżywał swój największy rozkwit. Urządzano tu letnie festyny ludowe z okazji 22 lipca, na wybudowanej scenie „pod chmurką” występowali popularni artyści rozrywkowi i modne zespoły muzyczne. Swoje umiejętności wokalne prezentowały również zespoły młodzieżowe i dziecięce z łódzkich domów kultury. 
Niedziele na Stefku były pełne ludzi spragnionych świeżego powietrza, wody i słońca. Miejsce gwarne i dające wiele radości.

Obecnie staw jest największym akwenem w granicach administracyjnych miasta.
Duże lustro wody otoczone jest wieńcem starych drzew. Dominują drzewa i krzewy liściaste: olcha czarna, wierzby białe, brzoza, topole, kasztanowce. W parku znajduje się wiele pomników przyrody. Jednym z największych drzew jest topola czarna, której obwód dochodzi do 450 cm. W parku można zobaczyć dęby szypułkowe, a wśród nich okaz, którego obwód wynosi 390 cm.
Wśród krzewów dominuje bez czarny, trzmielina zwyczajna oraz śnieguliczka. Z roślin wodnych: żółte grążele oraz rdestnica grzebieniasta. Mieszkańcami parku są przede wszystkim ptaki, wiewiórki, lisy, zające i jeże. Staw wraz z wysepką w części południowej jest ostoją kaczek krzyżówek a kilka lat temu nad stawami zamieszkały również bobry.

Malownicze otoczenie parku nadal przyciąga łodzian. Można tam przede wszystkim spacerować, ale również skorzystać z siłowni na świeżym powietrzu, pograć w piłkarzyki i szlifować umiejętności na pumptracku. Dostępne są także miejsca do grillowania,  kąpielisko strzeżone, boisko do gry w siatkówkę plażową, wypożyczalnia sprzętu wodnego i duży plac zabaw dla dzieci a ostatnie  znaczące zmiany w parku poczynione zostały dzięki Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji i w ramach Budżetu Obywatelskiego.

W sezonie, na terenie parku działa Wake Park a Akademia Młodego Żeglarza prowadzi jedyne w Łodzi zajęcia żeglarskie. Lokalna Rada Osiedla Ruda Pabianicka organizuje Pikniki Rodzinne a Klub Sportów Wodnych Ligi Morskiej i Rzecznej w Łodzi Pikniki Żeglarskie. 
Video 

Stawy Stefańskiego to nadal wyjątkowo piękne i atrakcyjne miejsce na spacery i relaks. Można tu, tak jak przed ponad 100 laty odpocząć uprawiając sporty wodne czy zażywać kąpieli a przede wszystkim cieszyć się widokiem pięknej przyrody.

Nie pozostaje nic innego jak zaprosić na Stefka!

 

Tekst opracowano na podstawie: www.mosir.lodz.pl, Łódzkie Parki, Atlas Miasta Łodzi, www.parki.org.pl  oraz informacji uzyskanych od mieszkańców Rudy Pabianickiej

Zdjęcia: Fb Ruda Pabianicka przeszłość i teraźniejszośc, www.mosir.lodz.pl, www.kswlodz.pl, Akademia Młodego Żeglarza, www.rudapabianicka.fora.pl, archiwum Ryszarda Bonisławskiego, UMŁ, Małgorzaty Cyrańskiej, Miki Kobylińskiej, Stanisława Baranowskiego, Dronem po niebie